21.9.09

w ogóle//\dzisiaj,

Już wkrótce

Już wkrótce wezmę się za siebie, wezmę
się w garść, zrobię porządek w szufladzie,
przemyślę wszystko do końca, zaplombuję zęby,
uzupełnię luki w wykształceniu, zacznę
gimnastykować się co rano, w słowniku
sprawdzę kilka słów, których znaczenie jest dla mnie wciąż niejasne,
więcej spacerów z dziećmi, regularny
tryb życia, odpisywać na listy, pić mleko,
nie rozpraszać się, więcej pracy nad sobą, w ogóle
być sobą, być wreszcie bardziej
sobą,

ale właściwie jak to zrobić, skoro
już,
i od tak dawna, tak bardzo
nim jestem

S. Barańczak
31.12.79

------------------
dzisiaj:)

18.9.09

bo jesteś człowiekiem

nie szanuję Cię ze względu na twoją pozycję społeczna
nie szanuję Cię ze względu na umiejętności, które posiadasz
szanuję Cię, bo jesteś człowiekiem.
szanuję Cię ze względu na twoje emocje
szanuję Cię ze względu na twoje serce
choćbyś był nieczułym, samolubnym gburem, który rani
wiem., że choćby bardzo głęboko - jest w Tobie człowiek
szanuję Cię ze względu na to, że jesteś człowiekiem.

16.9.09

skradzione dzieciństwo

ciągle. chciałabym już nie.
mam poczucie dzieciństwa, które zostało mi ukradzone.
ktoś, kto nie miał taty, czy mamy; w jego domu nie było pieniędzy na jedzenie, ubrania; czy wreszcie nie otrzymał miłości od najbliższych może mi powiedzieć: mała co ty! ogarnij, bo nie wiesz.
a ja mam to w sercu moim. nie zgapione, nie wymyślone. samo przyszło kiedyś. a ja 'niechcący' to wpuściłam.
presja. poczucie, że oni mają, a ja nie mam. nie zaprotestowałam wobec tego. przyjęłam.
zdeterminowanie, uparte dążenie by też mieć
-osiągnęłam to.
gdybym wiedziała, czym to przepłacę nie zdecydowałabym się.
beztrosko biegałabym dalej. i jadłabym skromne kanapki.
czy za mało wdzięczności? zapewne. żałuję, że nie pojmowałam wtedy sercem by dziękować za wszystko i za cokolwiek. za tchnienie i możliwość.
dziś niosę konsekwencje tego, że wówczas zadecydowałam w określony sposób.
chciałabym pokazać dziewczynom, które mają dziś 15, 16 lat, że naprawdę nie warto.
dzielenie się sercem wymaga też oczyszczenia danej kwestii w nas. zamknięcia. by naszą ropą nie zarzygać innych. mądrze trzeba pomagać.
nie zgadzam się na presję. nie zgadzam się na niedostatek.
nie zgadzam się na bierność.
kiedyś wyczytałam "odpowiedzialność nie przychodzi z wiekiem, lecz wraz z zaakceptowaniem odpowiedzialności"
wtedy ją zaakceptowałam. dziś hamuję się, by momentami przed nią nie uciekać.
jak wwo śpiewa: damy rade ;)))
a Pan mówi "ręka moja nie jest zbyt krótka, żeby pomóc"
przejdę.

10.9.09

adoptez

przed chwilą zobaczyłam na blogu znajomego...
mocno mnie ruszyło

mammon

bardzo łatwo krzątać się
tak bez sensu
schodami w góre i w dół
zamiatając podwórko i zgarniając liście
a wiatr przychodzi i burzy wszystko
to, o co się staraliśmy.pstryk! nie ma.
rzecz się ma priorytetów
złego nic nie ma w staraniach, chęciach, rozwoju
bynajmniej.
ale na samej górze moich priorytetów, co jest? no?
ostatnio modlę się słowami:
Szukajcie najpierw Królestwa Niebieskiego i obfitości jego, a cała reszta będzie Wam dodana.
tego pragnę. tam zmierzam.
.nie rozmienić Jezusa na drobne.
wierzyć i ufać. że On zna i wie. On się zatroszczy.
a 'moim szczęściem jest być blisko Boga. Pan Jezus dla nas to jest jedyna droga. wszechmocny Boże dziękuję Tobie za to, że Ty jesteś naszym Tatą!'
/'wiem, że nie ma dla mnie dobra poza Tobą'
to, co dziś mam, jest darem łaski Bożej. od Niego, przez Niego i dzięki Niemu.
we wdzięczności chcę używać tego, co zostało mi dziś powierzone. jak najlepiej potrafię.
z dystansem.
że gdy jutro czegoś tam nie będzie to nie załamię się. nie. bo na pewien czas było mi to powierzone. bo mój Pan jest zawsze przy mnie. i choćby nie wiem, co wiem, że jest obok. wiem, mam pewność zbawienia. tego, że się zobaczymy w niebie... ależ tam będzie pięknie!! :)
nie będę dwóm Panom służyć.
mój Pan jest w niebie.

5.9.09

dziecko Boga /"moje drogie dziecko"

fragment listu 59: Droga miłości
z książki: Moje drogie dziecko
autorstwa Colin Urquhart


"Kiedy zmagasz sie z trudnymi decyzjami i nie wiesz, jakiego dokonać wyboru, możesz się zawsze zapytać, co w takiej sytuacji uczyniłby Jezus. On zawsze kierowałby się miłością. Kiedy staniesz w życiu przed trudnymi wyborami, przekonasz się, że nietrudno będzie dostrzec drogę, którą kieruje się miłość.
Oczywiście kuszącą rzeczą jest odrzucić tę drogę, z uwagi na koszta, jakie będziesz musiał ponieść. Czasem ludzie nie chcą się angażować lub przyjmować na siebie odpowiedzialności. Lecz nikt, kto pozwala sobie na odwrócenie się od pracy, do której go powołałem, nie pasuje do mojego Królestwa. Ten, kto mnie kocha, będzie posłuszny moim przykazaniom. A to oznacza, że dokonasz wyboru, by kochać innych, tak jak Ja ciebie umiłowałem. Wiem, że już zdążyłeś się zorientować, jakie niesie to za sobą koszta. (...)"

---
można też posiłkować się tymi wersetami:
Flp 2,5
Jn 13, 15
Jn 15, 10-12
Iz 48, 17-18