16.7.13

"Po co Ty się tak często przeprowadzasz?"

Może w tych przeprowadzkach lubię tymczasowość.
Tymczasowość.
Może odkrywanie lokalnych trudności
czy to ograniczone drogi dojazdowe, brak wystarczających miejsc parkingowych, hałas tramwajów, problematyczność zsypów, obfitość zaopatrzenia pobliskich warzywniaków, bliskość dyskontów.
Lokalnych trudności.

Inflancka, Rymarska, Zdrowa, Skwierzyńska, Rynek-Ratusz, Zaułek Rogoziński, Roosevelta, ...? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz