'masz rację' - to fakt, lubię to słyszeć. ale czasami, jak babcie kocham, *urwica mnie trafia jak je słyszę. bo w sumie *uj mi po tej racji. zawodowo, owszem, bardzo proszę. prywatnie - to bezsensowna rozgrywka, bo przecież 'chcesz mieć rację, czy relację'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz