26.11.11

Dzień bez Zakupów /26.11/

„Kupujemy za dużo. Wydaje się nam, że nasze potrzeby są ogromne i czujemy nieodpartą potrzebę zaspokojenia ich. Musimy mieć to, tamto, czy ulepszone wersje jeszcze czegoś innego.(…) Dzień Bez Zakupów został zainicjowany w r. 1992 w Kanadzie przez Teda Dave'a, pracującego wtedy w świecie reklamy. Podejmując taką akcję chciał wyrazić swój sprzeciw wobec ciągłego apelu w mediach, wzywającego ludzi do zbędnej konsumpcji. Jego motto „Już dosyć!” (Enough is enough) trafiło do odbiorców w wielu krajach, którzy wspierają od tamtego czasu ideę Dnia Bez Zakupów. (…) Dzień Bez Zakupówhttp://www.blogger.com/img/blank.gif jest świętowany w krajach o wysokim poziomie konsumpcji.”

z: maitri
(wklejam, mimo że jest to odrobinę stary artykuł)


„Polacy należą do jednej piątej ludzkości, która konsumuje ponad 80% produkowanych na świecie dóbr. Gdyby mieszkańcy wszystkich krajów na świecie mieli konsumować tyle, ile przeciętny mieszkaniec Europy, nie starczyłoby zasobów Ziemi. Każda rzecz, którą kupujemy, wymaga bowiem zużycia surowców naturalnych (często nieodnawialnych, jak np. ropa z której powstają wszelkie rodzaje plastiku) i energii (w większości również z nieodnawialnych źródeł), a także powoduje powstanie zanieczyszczeń i emisje CO2 do atmosfery. Poza tym niskie ceny, jakimi wabią nas sklepy, często osiągane są kosztem głodowych płac i bardzo złych warunków pracy ludzi zatrudnionych przy produkcji tych dóbr.”

z: ekokonsument.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz