25.8.11

sny

JA: śniło mi się, że byłam u bardzo przystojnego lekarza... tylko samego badania nie pamiętam:]


MK: a mi sie śnilo ze byłam w ciązy .... przeraziłam sie i nagle jak grom z jasnego nieba runęła burza....uffffffffff i się obudziłam

KA: Karolina Ambroziak mnie się śniło, że jestem w jednym pokoju z drechem mordercą i zastanawiam się jak uciec, żeby się nie zorientował,że wiem,że jest mordercą i żeby mnie później nie odnalazł. najlepsze jest to,że sama do niego przyszłam!

SŁ: a mi się śniło że głowa klienta rozmawia z naszym pracownikiem ślizgając się po stołach a reszta ciała czeka na niego przed drzwiami...

OW: no a ja jeździłam ogroooomnym autobusem :)

AF: mi się śnił facet który wie czego chce, fantasy

JA: AF: pamiętasz jak wyglądał?

AF: jak kobieta ;)

JA: w moim śnie lekarz był ginekologiem. mężczyznom. i w gabinecie było jeszcze 4 praktykantów. hmmm, chyba właśnie w głowie pojawiła mi się interpretacja ;]

SŁ: z głową sen to miała 3 noce temu, wczoraj śniła mi się pajęczyna z muszkami koło twarzy i wstałam żeby ją wyrzucić i po drodze do łazienki rozwaliłam sobie rękę, myślałam że to sen, rano patrzę a ręka rozwalona, oczywiście żadnej pajęczyny nie było, hmmmm.....to już chyba wole wasze sny z ginekologami i facetami w skórze kobiety)

OK: Mi ciagle śni się wojna, bombardowanie, ucieczka przed jakimiś wojskowymi. Zaczynam wierzyć w reinkarnację... Bo skąd inaczej tak realistyczne i silne odczuwanie czegos, czego się nigdy nie zaznało?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz