5.7.10

oczy tej małej



bogata treść
najbardziej:


/myśli tej małej - białe zeszyty

/żebyż on jeszcze kochać mógł

/a ona jego leczyła smutki

/nastał ten dzień niewymowny
- odszedł bez słowa kochanek podły, na nic się zdały płacz jej i modły

/że dla niej światem był jeden człowiek

/Posłuchaj niewierny kochanku, co nienawidzisz poranków

/Bo taki, co kochać nie umie - przegra, choć wszystko rozumie




/Bóg jej wybaczył czyny sercowe i lody podał jej malinowe
i myślę, że tak właśnie jest. i będę jeść lody malinowe.
tam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz