17.1.09

'dzisiaj' wroclove. /part. 1 /

to też taki patriotyzm lokalny
radość, z miejsca, w którym dziś jestem
-żyję.
i choć tabliczki granic miasta nie dają mi wolności, pewności.
to... wroclove
kiedyś, gdy mniej jeździłam, ee podróżowałam po Polsce
zawsze, jak wracałam do wrocławia nuciłam sobie w głowie ten kawałek (w zasadzie jego fragment)
"moje miasto-moja mała ojczyzna" :)
i dzisiaj cieszę mnie krasnale..


karolinowo-moja rozkminka: biforująco-afterujące krasnale
/więcej o krasnalach tutaj: http://www.krasnale.pl/


cieszą mnie pięknę muralia
jak np. ten:


i inicjatywy różne, i to, że wrocław
"to miasto ludzi aktywnych, twórczych, z pasją... są oni tu zawsze mile widziani a ich twórczą energię można poczuć podczas wielu wydarzeń odbywających się nieprzerwanie w ciągu całego roku. Każdy wśród nich znajdzie coś dla siebie: amatorzy dobrego kina, miłośnicy muzyki w każdej odmianie, spragnieni tańca, ruchu, poszukujący wrażeń estetycznych.
Wrocław tętni życiem o każdej porze dnia i roku – za dnia tysiącami spraw do załatwienia, pracą, zaliczeniami egzaminów, radością z sukcesów. Wieczorami spotkaniami z przyjaciółmi, odprężeniem, zabawą do białego rana w dziesiątkach wrocławskich klubów. Nie ma tu nudy, bezruchu, apatii. Jest radość, życzliwość i entuzjazm."
zzzz


doceniam.
cieszy mnie to:) miejsce, w którym dziś jestem.
ale i gotowość chcę zachować
skąd mam wiedzieć, ile tu jeszcze?
kiedy w podróż wyruszę .dalej..... ?
: )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz