10.9.09

mammon

bardzo łatwo krzątać się
tak bez sensu
schodami w góre i w dół
zamiatając podwórko i zgarniając liście
a wiatr przychodzi i burzy wszystko
to, o co się staraliśmy.pstryk! nie ma.
rzecz się ma priorytetów
złego nic nie ma w staraniach, chęciach, rozwoju
bynajmniej.
ale na samej górze moich priorytetów, co jest? no?
ostatnio modlę się słowami:
Szukajcie najpierw Królestwa Niebieskiego i obfitości jego, a cała reszta będzie Wam dodana.
tego pragnę. tam zmierzam.
.nie rozmienić Jezusa na drobne.
wierzyć i ufać. że On zna i wie. On się zatroszczy.
a 'moim szczęściem jest być blisko Boga. Pan Jezus dla nas to jest jedyna droga. wszechmocny Boże dziękuję Tobie za to, że Ty jesteś naszym Tatą!'
/'wiem, że nie ma dla mnie dobra poza Tobą'
to, co dziś mam, jest darem łaski Bożej. od Niego, przez Niego i dzięki Niemu.
we wdzięczności chcę używać tego, co zostało mi dziś powierzone. jak najlepiej potrafię.
z dystansem.
że gdy jutro czegoś tam nie będzie to nie załamię się. nie. bo na pewien czas było mi to powierzone. bo mój Pan jest zawsze przy mnie. i choćby nie wiem, co wiem, że jest obok. wiem, mam pewność zbawienia. tego, że się zobaczymy w niebie... ależ tam będzie pięknie!! :)
nie będę dwóm Panom służyć.
mój Pan jest w niebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz